Strona główna » EKOprodukty » Naturalne kosmetyki dla niemowląt
Naturalne kosmetyki dla niemowląt
Nowo narodzone dziecko zasadniczo nie potrzebuje kosmetyków. Wystarczy mu mycie w czystej wodzie i wiele czułości. Niestety, woda może być twarda, powietrze suche i zanieczyszczone, a pieluszki, ubranka i kocyki pełne drażniących barwników czy syntetycznych dodatków. Delikatna skóra malucha zaś jest znacznie mniej odporna na czynniki zewnętrzne niż u dorosłego człowieka, łatwo więc o jej przesuszenie, podrażnienie czy reakcje alergiczne. Pomóc potrafią odpowiednio dobrane kosmetyki dla niemowląt, najlepiej naturalne. Jak jednak je wybrać, aby przyniosły więcej pożytku niż szkody?
Kosmetyki dla niemowląt – im mniej, tym lepiej
Zacznijmy od tego, że w przypadku kosmetyków dla najmłodszych dzieci warto trzymać się prostej zasady: im mniej, tym lepiej. I chodzi tu zarówno o łączną liczbę produktów do pielęgnacji, jak i o listę składników każdego z nich. Mały człowiek nie potrzebuje chociażby szamponu, odżywki i nakładanej raz w tygodniu maski do włosów, żelu pod prysznic i osobno balsamu do ciała, kremu do stóp oraz kremu do twarzy. Wystarczy dosłownie kilka dobrze dobranych kosmetyków wielofunkcyjnych, jak delikatny preparat do mycia i małego ciałka, i głowy, czy emolient (kosmetyk nawilżająco-natłuszczający), który zastosować można zarówno w kąpieli, jak i do masażu już po niej.
Składniki kosmetyków do pielęgnacji niemowląt
Aby kosmetyk dla niemowlęcia był wielofunkcyjny, lista jego składników wcale nie musi być długa. A nawet nie powinna, w myśl zasady przywołanej powyżej. Oprócz ilości zaś liczy się także jakość. Warto więc nie tylko zadbać o prosty skład produktu, ale także przyjrzeć się, co dokładnie ów produkt zawiera. Najlepiej, by nie było tam takich rzeczy jak:
- sztuczne barwniki;
- sztuczne substancje zapachowe (oznaczane jako „parfum”);
- sztuczne konserwanty (np. parabeny);
- SLS/SLES (Sodium Lauryl Sulfate/Sodium Laureth Sulfate), czyli silne detergenty;
- inne zbędne dodatki, np. silikony.
Substancje te mogą bowiem przesuszać i podrażniać delikatną skórę dziecka oraz naruszać jej barierę ochronną lub wręcz wywoływać reakcje alergiczne.
Znacznie bezpieczniejsze, a nawet pożądane w kosmetykach dla niemowląt są natomiast chociażby:
- oleje roślinne, zwłaszcza bogate w NNKT, czyli niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe – np. olej arganowy, kokosowy, ryżowy, jojoba, z moreli, z awokado czy ze słodkich migdałów;
- bogate w witaminy masła roślinne – np. kakaowe czy shea;
- łagodzące ekstrakty roślinne – np. z rumianku, aloesu, nagietka albo z pestek malin;
- pantenol, bisabolol, alantoina, kwas mlekowy, sorbitol, skwalan – zapobiegają odwodnieniu skóry, wykazują też działanie łagodzące i odżywcze;
- inulina – pozyskiwany z korzenia lukrecji prebiotyk, który dobroczynnie wpływa skórę, zwłaszcza tę atopową, wspierając formowanie się mikrobiomu na tym wczesnym etapie życia;
- pozyskiwana z owczej wełny lanolina – szczególnie w kosmetykach do okolic podpieluszkowych;
- Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Betaine – łagodne substancje myjące, które skutecznie usuwają zanieczyszczenia, ale w przeciwieństwie do SLS i SLES nie wywołują zaczerwienień ani podrażnień.
Warto przy tym raz jeszcze podkreślić, że w dobrym kosmetyku dla dziecka nie muszą występować wszystkie te składniki jednocześnie, a im ich mniej, tym dla niemowlęcia lepiej!
Ekokosmetyki dla niemowląt
Jak widać, większość rekomendowanych składników w produktach dla niemowląt jest pochodzenia naturalnego. Jeśli więc nie chcesz lub nie masz czasu za każdym razem przed kupnem nowego kosmetyku wczytywać się w listę wykorzystanych w nim substancji, szukaj po prostu wyrobów opatrzonych certyfikatami poświadczającymi naturalność. Dzięki temu zyskasz pewność, że nawet te nie do końca naturalne elementy będą bezpieczne. Bo te wywołujące jakiekolwiek kontrowersje nie są bowiem w certyfikowanych kosmetykach w ogóle dopuszczane.
Co więcej, certyfikat oznacza najczęściej również, że składnik jest nie tylko naturalny, ale też że pochodzi z upraw organicznych, a więc prowadzonych w poszanowaniu środowiska. To korzyść nie tylko dla planety, ale również dla twojego dziecka. Biouprawy są wolne od sztucznych nawozów i szkodliwych środków ochrony roślin (pestycydy, herbicydy), toteż pozyskiwane z nich oleje i ekstrakty cechuje z reguły wyższa jakość niż w konwencjonalnych kosmetykach.
Ekopielęgnacja skóry niemowlęcia – podstawy
Skóra noworodka wciąż jeszcze znajduje się w procesie tworzenia. Stanowiący naturalną barierę ochronną płaszcz hydrolipidowy nie jest jeszcze całkowicie rozwinięty i nie pełni należycie swej funkcji. Buduje się też dopiero mikroflora bakteryjna. Sam naskórek jest zaś cienki i skłonny do podrażnień czy przesuszania. Odczyn skóry, początkowo zbliżony do obojętnego (pH = ok. 6,4), po kilku tygodniach nieco kwaśnieje (pH = od 5,3 do 5,9), sama skóra natomiast nie ma zdolności szybkiego przywracania równowagi kwasowo-zasadowej. Jej zaburzenie może zatem prowadzić do przesuszenia i świądu, a tym samym do dyskomfortu dziecka. To właśnie może być przyczyną jego „niewyjaśnionego” płaczu, nawet gdy jest zasadniczo zdrowe, najedzone i przewinięte.
Wiedząc to wszystko, łatwiej pamiętać o tym, by kosmetyki przeznaczone dla najmłodszych miały właściwy odczyn i wspomagały rozwój właściwości ochronnych skóry niemowlęcia. Do bazowych produktów, w które warto się zaopatrzyć, należą wspomniane emolienty. W przypadku noworodków często wystarczy tylko tyle – i dopiero w sytuacji, gdy pojawiają się jakieś problemy skórne, dobrze jest włączyć dodatkowe preparaty pielęgnacyjne (p. niżej).
Nieco starsze dzieci, mające za sobą już co najmniej kilka-kilkanaście tygodni życia, mogą korzystać z szerszej gamy kosmetyków, takich jak łagodne środki myjące (w formie szamponów, żeli, pianek, mydełek czy płatków do kąpieli) i preparaty nawilżające (krem, emulsja, balsam, olejek albo masło do ciała). Kule kąpielowe czy kolorowe, mocno pachnące lub pieniące się płyny do kąpieli to atrakcje, których lepiej nie wprowadzać wcześniej niż dopiero u trzylatków.
Naturalne kosmetyki dla niemowląt – produkty do zadań specjalnych
Specyfikiem niezbędnym już od samego początku może natomiast okazać się krem do rejonów okołopieluszkowych, szczególnie narażonych na otarcia czy odparzenia. Powinien on nawilżać, koić i natłuszczać skórę. Pozwalają na to składniki takie jak chociażby pantenol, żel z aloesu czy niewymieniony do tej pory tlenek cynku, który łagodzi podrażnienia i stany zapalne oraz przyspiesza gojenie. W tego rodzaju kosmetykach pojawić się mogą także miód czy lawendowy olejek eteryczny – trzeba jednak na nie nieco bardziej uważać. Choć są w pełni naturalne i zasadniczo bezpieczne, to niektóre dzieci potrafią być na nie uczulone!
Na spacerach wrażliwą skórę niemowlęcia powinny chronić odpowiednio dobrane kremy zabezpieczające przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych, takich jak wiatr, mróz czy promieniowanie ultrafioletowe. W tym ostatnim przypadku należy maluchowi zapewnić najwyższą możliwą ochronę, czyli SPF50, wybierając raczej filtry mineralne niż chemiczne, które podejrzewane są o niekorzystny wpływ na gospodarkę hormonalną i sprzyjanie rozwijaniu się nowotworów. Filtry mineralne w ogóle nie przedostają się do organizmu przez skórę, tworzą zaś na niej skuteczną barierę przed niekorzystnym działaniem promieni słonecznych.
Pielęgnacja niemowląt – co oprócz kosmetyków
Stosowanie łagodnych, bezzapachowych kosmetyków o naturalnym, prostym składzie może nie wystarczyć do utrzymania skóry niemowlęcia w dobrej kondycji. Co z tego bowiem, że zadbasz o dobór odpowiednich specyfików, jeśli ubranka i pościel malucha będą prane w silnych detergentach, które nie zawsze w 100 proc. wypłukują się z włókien, a które często podrażniają i uczulają. Pamiętaj więc, by przygotowując ekologiczną wyprawkę dla malucha, zaopatrzyć się nie tylko we właściwe kosmetyki, ale również w naturalne, bezpieczne proszki do prania i płyny do płukania.