Strona główna » EKOżywność » Herbata ekologiczna – dlaczego jest lepsza od zwykłej
Herbata ekologiczna – dlaczego jest lepsza od zwykłej
Herbata to jeden z naszych ulubionych napojów. Codziennie pije ją aż 80 proc. Polaków, z czego jedna trzecia częściej niż tylko raz na dzień. Przy tak wysokim spożyciu wypadałoby sobie zadać pytanie, skąd pochodzą używane do przyrządzenia naparu liście i czy oprócz dobroczynnych składników – takich jak choćby antyoksydanty – nie ma w nich substancji potencjalnie szkodliwych. Na pewno nie zawiera ich herbata ekologiczna (czy raczej: organiczna*). Dowiedz się więcej na ten temat, czytając poniższy artykuł.
Czym się różni zwykła herbata od ekologicznej
Na opakowaniach produktu, któremu poświęcony jest niniejszy tekst, znaleźć można określenia takie jak „herbata ekologiczna”, „herbata organiczna”, ewentualnie „herbata BIO”. Wszystkie zasadniczo oznaczają to samo, a mianowicie sposób pozyskania herbacianego suszu. Podobnie jak w przypadku herbaty konwencjonalnej, otrzymuje się go z liści krzewu Camellia sinensis, poddanych procesom takim jak suszenie (wszystkie rodzaje herbat) czy fermentacja (herbata czarna i pu-erh).
W przeciwieństwie jednak do „zwykłej” herbaty ta organiczna uprawiana jest bez zastosowania sztucznych nawozów i środków ochrony roślin: herbicydów, fungicydów ani pestycydów, czyli preparatów odpowiednio chwasto-, grzybo- i owadobójczych. Zamiast nich na ekologicznych plantacjach herbaty do zwalczania szkodników wykorzystuje się chociażby biedronki czy wybrane olejki eteryczne – oraz płynne nawozy z traw, pokrzyw, nagietków i przypraw korzennych. Między herbacianymi krzewami nierzadko rosną też drzewa cynamonowe, palmy, imbir, pieprz czy wanilia, które swoją obecnością nie tylko odstraszają pasożyty i niepożądane insekty, ale także zapobiegają erozji gleby i stanowią źródło odżywczego kompostu. Przy okazji zachowana zostaje zaś tak korzystna dla całego ekosystemu bioróżnorodność.
Przeczytaj: Uprawa ziół w domu lub na balkonie
Organiczna herbata jest zdrowsza
Plony z ekologicznej plantacji herbaty nie są tak obfite jak w przypadku plantacji konwencjonalnej, co przekłada się na wyższe jej ceny. Koszty produkcji są wyższe również z uwagi na ręczny zbiór i tradycyjne metody przetwórcze, bez użycia przemysłowych maszyn, konserwantów czy jakichkolwiek innych dodatków. W efekcie ekoherbata jest zwykle droższa (choć niedużo) od swej „zwykłej” odpowiedniczki. Warto jednak za nią więcej zapłacić.
Dlaczego? Ano przede wszystkim dlatego, że szkodliwe substancje pochodzące ze wspomnianych nawozów sztucznych i chemicznych preparatów ochronnych przenikają do wnętrza herbacianych krzewów i listków, tudzież zostają na ich powierzchni. Liście herbaty tymczasem po zerwaniu a przed dalszą obróbką często nie podlegają myciu. A nawet jeżeli są myte – nie usuwa to w 100 proc. resztek pestycydów i innych środków, którymi je spryskano. Poziom niekorzystnych dla zdrowia związków chemicznych w suszu herbacianym oczywiście bywa badany i teoretycznie nie przekracza pewnych norm, ale jeśli pijesz herbatę codziennie całymi latami, związki te mogą kumulować się w twoim organizmie i z czasem niekorzystnie wpływać nań w coraz większym stopniu. Picie herbaty organicznej rozwiązuje ten problem!
Jak rozpoznać herbatę BIO
Zdaniem niektórych taka herbata ma ponadto pełniejszy smak i aromat. W praktyce jednak bardzo trudno jest rozpoznać ekoherbatę, po prostu jej kosztując. Większe znaczenie dla doświadczeń zmysłowych zdaje się mieć rodzaj herbaty i sposób jej zaparzania. Jak zatem zdobyć pewność, że herbata w opakowaniu z napisem „organiczna”, „ekologiczna” lub „bio” rzeczywiście pochodzi z plantacji stosującej w pełni naturalne metody uprawy? Gwarancję taką daje stosowny certyfikat, przyznawany producentowi w wyniku pomyślnego przejścia szeregu rygorystycznych kontroli.
Ale uwaga! Certyfikat certyfikatowi nierówny. Herbaty często opatrzone są certyfikatami UTZ albo „Fair Trade” (ang. sprawiedliwy handel), co niekoniecznie oznacza, że są organiczne. Ten pierwszy potwierdza wdrożenie przez plantatora tzw. dobrych praktyk rolnych – do których zaliczają się poprawa bezpieczeństwa pracowników plantacji i zwiększenie dbałości o środowisko naturalne – ale nie wyklucza całkowicie stosowania sztucznych nawozów czy pestycydów. Z kolei „Fair Trade” mówi raczej o tym, że osoby pracujące przy zbiorze i przetwórstwie herbaty nie są wyzyskiwane, tylko traktowane z godnością i należycie wynagradzane. Ich dobrobyt poprawiany jest m.in. poprzez ograniczenie użycia substancji chemicznych, jednak znów – nie gwarantuje to automatycznie, że herbata jest organiczna. „Organiczność” herbaty natomiast automatycznie oznacza, że pracownicy plantacji nie są w związku z wykonywaniem swojego zawodu narażeni na kontakt ze szkodliwymi chemikaliami.
*Herbata BIO czy EKO?
Na koniec warto poruszyć jeszcze jedną istotną kwestię. Dotyczy ona tego, czy bioherbatę pitą w Polsce rzeczywiście można uznać za ekologiczną. W końcu krzewy herbaciane nie rosną w naszym klimacie i pozyskane z nich listki muszą pokonać długą drogę, nim trafią do polskich sklepów. To zaś oznacza zwiększony ślad węglowy, czyli emisję do atmosfery dwutlenku węgla w związku ze spalaniem paliw przez transportujące herbatę samoloty, samochody czy statki. Z tego względu dla wielu osób nawet organiczna herbata nigdy nie będzie w pełni „eko”.
Z ekologicznego punktu widzenia zdecydowanie jednak wciąż pozostaje ona lepszym wyborem niż herbata konwencjonalna. W przeciwieństwie do tej ostatniej pochodzi bowiem przecież z plantacji, które nie skażają chemikaliami gleby, powietrza i wody oraz dbają o utrzymanie bioróżnorodności (i to nie tylko dlatego, że nie są to tzw. monokultury, ale także dlatego, że w celu ich zakładania nie wycina się lasów deszczowych). Herbata bio jest zatem zdecydowanie bardziej ekologiczna niż „zwykła” herbata, a w dodatku decydując się na nią, wspierasz małych, niezależnych przedsiębiorców oraz przyczyniasz się do poprawy warunków życia i pracy osób w odległych, nierzadko znacznie uboższych rejonach świata.
Przeczytaj także: Kawa ekologiczna – czym różni się od zwykłej i dlaczego warto ją pić