Strona główna » EKOżywność » Kawa ekologiczna – czym się różni od zwykłej i dlaczego warto ją pić?
Kawa ekologiczna – czym się różni od zwykłej i dlaczego warto ją pić?
Kawa ekologiczna ma wiele zalet. Docenią ją nie tylko ci, którym szczególnie zależy na poszanowaniu środowiska naturalnego. Coraz częściej sięgają po nią osoby dbające o swoje zdrowie, a także po prostu kawowi smakosze. I to nawet jeśli kwestie czysto ekologiczne są im zasadniczo obojętne. Przeczytaj poniższy artykuł i dowiedz się, na czym polega ten fenomen.
Jak produkowana jest kawa ekologiczna
To, czy można użyć przymiotnika „ekologiczna” w odniesieniu do kawy, zależy przede wszystkim od tego, jak została wytworzona. A konkretnie: w jakich warunkach uprawia się kawowe drzewka i jak pozyskuje ich owoce. Po pierwsze, nie wolno stosować sztucznych nawozów, herbicydów ani pestycydów (środków odpowiednio chwasto- i owadobójczych).
Zazwyczaj też owoce kawowca zbiera się ręcznie, a nie w sposób zmechanizowany. Nie jest to metoda szybka ani za bardzo wydajna, ale ma swoje plusy. Maleje chociażby ryzyko, że roślina ulegnie przypadkowemu uszkodzeniu. Poza tym zrywa się tylko wyselekcjonowane okazy, dojrzałe i zdrowe. Często zresztą ekologiczne plantacje kawy położone są wysoko w górach, w możliwie dużym oddaleniu od zanieczyszczeń cywilizacyjnych. Górzysty teren jest zaś trudniej dostępny – albo wręcz niedostępny! – dla dużych maszyn zbierających owoce.
Warto wiedzieć
Organiczne uprawy stanowią zaledwie 2 proc. ogólnoświatowej produkcji rolnej.
Przeczytaj: Herbata ekologiczna – dlaczego jest lepsza od zwykłej
Czym się różni kawa ekologiczna od zwykłej
Staranna selekcja już na etapie zbioru, a także brak chemicznych związków pochodzących z nawozów oraz środków ochrony roślin, przekłada się na smak i aromat ekokawy. Są one głębsze, bardziej wyraziste, bez sztucznych akcentów. Z tego właśnie względu wiele osób, raz spróbowawszy kawy ekologicznej, nie zamierza już więcej wracać do tej produkowanej na masową skalę. Niektórzy twierdzą wręcz, że prawdziwy smak kawy można poznać tylko wtedy, gdy jest ona eko.
Co więcej, pozbawiona chemicznych dodatków – które przenikają z gleby i powierzchni rośliny do wnętrza tej ostatniej, czyli również do ziaren – kawa ekologiczna jest bezpieczniejsza dla zdrowia. Potwierdzają to choćby alergicy i osoby szczególnie wrażliwe, które po przerzuceniu się na ekokawę zaobserwowały u siebie redukcję problemów skórnych czy dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Warto wiedzieć
Aby wydobyć z kawy ekologicznej jak najwięcej aromatu i smaku, najlepiej stosować alternatywne metody parzenia, takie jak drip, aeropress czy chemex.
Jak rozpoznać, czy kawa jest ekologiczna
Wiele małych rodzinnych plantacji kawowych prowadzonych jest zgodnie z wyżej wymienionymi zasadami ekologii. Skąd jednak wiadomo, czy umieszczone na opakowaniu zapewnienia o pochodzeniu kawy z takiej właśnie plantacji odpowiadają prawdzie? Jeśli zdarza ci się mieć podobne wątpliwości, szukaj kaw opatrzonych odpowiednimi certyfikatami.
Aby uzyskać certyfikat ekologiczności, producent musi przestrzegać rygorystycznych norm. Wśród warunków do spełnienia jest chociażby ten, że plantacja ma być wolna od sztucznych nawozów i chemicznych środków ochrony roślin co najmniej od trzech lat. Uprawy, z których pochodzi certyfikowana kawa ekologiczna, są ponadto regularnie kontrolowane, a wykrycie jakichkolwiek uchybień skutkuje odebraniem prawa do posługiwania się certyfikatem.
Przeczytaj: Co zamiast mleka do kawy – roślinne zamienniki
Kawa ekologiczna a certyfikaty jakości i „Fair Trade”
Ale uwaga: nie każdy certyfikat, jaki można znaleźć na opakowaniu kawy, poświadcza jej ekologiczność. Czasami jest to bowiem np. certyfikat UTZ. Wydaje się go plantacjom, które stosują „dobre praktyki rolne” i są zarządzane tak, by zapewnić pracownikom bezpieczne warunki pracy oraz perspektywy rozwoju. Jednym z kryteriów przyznawania certyfikatu UTZ jest też dbałość o środowisko naturalne, ale nie zawsze oznacza to całkowitą eliminację chemii i maszyn.
Innym często spotykanym na opakowaniach kawy certyfikatem jest oznaczenie „Fair Trade”. W tym przypadku kluczowa jest nie tyle ekologia czy jakość produktu, ile to, czy osoby uczestniczące w jego wyrobie są odpowiednio traktowane i wynagradzane. W krajach, w których uprawia się kawowce, często niestety dochodzi do wyzysku pracowników – jak również do wyzysku właścicieli plantacji przez tych, którzy kupują od nich ziarna. „Fair Trade” czyli „sprawiedliwy handel” to szereg działań mających na celu sprawienie, że produkcja kawy (a także np. herbaty albo kakao) przyczyni się do rozwoju ubogich, niewydolnych gospodarczo regionów świata. Aby poprawić dobrobyt pracowników w ramach inicjatywy „Fair Trade”, postuluje się m.in. ograniczenie użycia chemicznych substancji. Nie jest to jednak automatycznie gwarancja ekologiczności kawy.
Kawa ekologiczna czy kawa organiczna? A może kawa BIO?
Kawa pozyskiwana z plantacji, na których nie używa się chemii i ciężkiego sprzętu, bywa określana jako organiczna lub opatrywana hasłem „BIO”. I słowa te tak naprawdę lepiej pasują do kawy spożywanej w Polsce – czy w ogóle z daleka od miejsc, w których rosną kawowce. Lubią one specyficzny klimat i dlatego występują tylko w obrębie tzw. Pasa Kawowego, obejmującego wybrane kraje Ameryki Łacińskiej, Afryki Środkowej, Azji i Oceanii. Transport ziaren z tych odległych rejonów świata ma swoje konsekwencje w postaci śladu węglowego, czyli dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery przez samoloty, samochody i statki spalające paliwa. Z tego względu wiele osób uważa, że kawa po prostu nie może być ekologiczna.
Jeśli jednak nie możesz bez niej żyć, a jednocześnie na sercu leży ci dobro planety, kawa organiczna/BIO wciąż będzie najlepszym wyborem. Plantacje, z których pochodzi, nie zanieczyszczają bowiem chemikaliami gleby, powietrza i wody. Pod uprawę kawy w ich przypadku nie wycina się też lasów deszczowych, dzięki czemu zachowana zostaje bioróżnorodność gatunkowa, tak ważna dla przetrwania naturalnych ekosystemów. Z tego punktu widzenia więc kawa BIO jest w stanie uchodzić za tak ekologiczną, jak tylko to możliwe.
Przeczytaj: Żywność ekologiczna – wszystko, co warto wiedzieć