Strona główna » EKOdom » Zielone elewacje albo wertykalne ogrody – co warto o nich wiedzieć
Zielone elewacje albo wertykalne ogrody – co warto o nich wiedzieć
Zielone elewacje, czyli fasady budynków pokryte żywą roślinnością, spotykamy we współczesnych przestrzeniach miejskich coraz częściej. Dzięki rozwojowi nowych technologii otworzyło się w tej dziedzinie bowiem znacznie więcej możliwości niż tylko znane już od dość dawna pnącza. Rośnie też świadomość na temat licznych dobrodziejstw, jakie niesie ze sobą zieleń w mieście. Poznaj najważniejsze informacje na temat tzw. ogrodów wertykalnych (inaczej: pionowych), czytając poniższy artykuł.
Zalety zielonych fasad
Nie od dzisiaj wiadomo, że rośliny pochłaniają dwutlenek węgla i produkują cenny dla życia tlen. W dobie przyspieszających zmian klimatycznych wywołanych emisją gazów cieplarnianych (w tym właśnie CO2) zaczęło to mieć jednak dla ludzkości znacznie większe znaczenie. Globalny wzrost temperatur i pojawiające się coraz częściej fale upałów sprawiły natomiast, że zaczęliśmy bardziej doceniać „chłodzące” właściwości zieleni: w ostrym letnim słońcu na pokrytym nią terenie potrafi być aż o kilkanaście stopni mniej niż w obszarze zabetonowanym.
Nic dziwnego, że urbaniści szukają kolejnych sposobów na wplecenie roślinności w gęsto zabudowaną tkankę miejską. Jednym z nich są chociażby zielone dachy, innym – zielone fasady. Jak się okazuje, chronią one budynek nie tylko przed przegrzaniem latem, ale też przed nadmiernym wychłodzeniem zimą. Co sprawia, że koszt ogrzewania i klimatyzacji może spaść nawet o 15-30 proc. Roślinna elewacja izoluje także akustycznie: do wnętrza wyposażonego w nią budynku przenika znacznie mniej hałasu, a i na zewnątrz robi się ciszej, bo dźwięki są pochłaniane przez rośliny, a nie odbijane przez gładką fasadę.
Warto wiedzieć
Jeden metr kwadratowy pionowego ogrodu pochłania rocznie 2,3 kg dwutlenku węgla i wytwarza w tym czasie 1,7 kg tlenu.
Ściana zieleni pochłania zresztą nie tylko hałas i dwutlenek węgla, ale również obecne w miejskiej przestrzeni kurz, spaliny i pyły, poprawiając jakość powietrza. Reguluje też jego wilgotność w najbliższym otoczeniu, tworząc korzystny dla zdrowia mikroklimat, w którym lepiej czują się zwłaszcza alergicy, astmatycy czy osoby starsze. Pionowy ogród chroni ponadto budynek przed czynnikami atmosferycznymi lub rozprzestrzenianiem się ewentualnego pożaru oraz znacząco podnosi estetykę nieruchomości, a co za tym idzie – także jej wartość. Zielona elewacja ma wreszcie ogromne znaczenie dla bioróżnorodności, zapewniając przestrzeń do bytowania licznym owadom, małym ptakom czy nawet nietoperzom.
Warto wiedzieć
Niektórzy inwestorzy od razu instalują dodatkowo na zielonych fasadach „hotele” dla pszczół lub budki lęgowe.
Rodzaje wertykalnych ogrodów
Zielona fasada w najprostszym, najtańszym i najpopularniejszym wydaniu to elewacja ozdobiona roślinami pnącymi, często wijącymi się po zainstalowanych właśnie w tym celu linach, siatkach czy trejażach z recyklingowanego plastiku, impregnowanego drewna, aluminium lub stali nierdzewnej. Rośliny ukorzenione są tu po prostu w ziemi u podnóża ściany, co istotnie upraszcza kwestię ich podlewania.
Inne rozwiązanie to układ donic na specjalnej konstrukcji przymocowanej do elewacji. Dzięki temu do wyboru jest znacznie więcej gatunków – oprócz pnączy także byliny czy krzewy, a nawet małe drzewa! – łatwiej też zaprojektować ostateczny kształt pionowego ogrodu i wkomponować go w bryłę budynku. Woda pompowana jest do rzeczonych donic poprzez automatyczny system irygacji.
Podobnie wygląda nawadnianie w przypadku najbardziej zaawansowanego technicznie rodzaju zielonej elewacji, gdzie rośliny ukorzenione są nie w ziemi, ale na przypominających filc podkładach z agrowłókniny, co pozwala ograniczyć do minimum zastosowanie dodatkowych elementów konstrukcyjnych podtrzymujących zieleń. Z uwagi na brak możliwości nawożenia gleby konieczne jest tu zastosowanie hydroponicznych metod uprawy, czyli przede wszystkim wzbogacanie dostarczanej roślinom wody o odpowiednio dobrane składniki odżywcze.
Zielone elewacje – wyzwania i potencjalne problemy
Hydroponika w miarę upływu lat coraz bardziej się upowszechnia, w związku z czym koszty utrzymania pionowego ogrodu w tej technologii sukcesywnie maleją. Wciąż są jednak dość spore i to przede wszystkim dlatego liczba wertykalnych ogrodów – zarówno hydroponicznych, jak i „donicowych” – nie rośnie tak szybko, jak można by się tego spodziewać, zważywszy na ich wymienione wcześniej zalety. Stosunkowo drogi jest nie tylko montaż zielonej fasady, ale też późniejsze jej utrzymanie (konserwacja systemu irygacyjnego, nawożenie, opryski, usuwanie obumarłych roślin i chwastów, uzupełnianie powstających z czasem luk w kompozycji) oraz przygotowanie na wstępie jej projektu.
Zaprojektowanie pionowego ogrodu nie jest bowiem łatwe. Wymaga szerokiej wiedzy z zakresu wielu dyscyplin jednocześnie – m.in. botaniki, geografii i architektury – a do tego silnie rozwiniętego zmysłu estetycznego. Opracowując koncept zielonej fasady, trzeba mieć na uwadze czynniki takie jak:
- wytrzymałość materiałów konstrukcyjnych, pod względem zarówno potencjalnego obciążenia, jak i odporności na działanie warunków zewnętrznych;
- klimat, możliwe wahania temperatury w skali roku, nasłonecznienie danej ściany budynku czy jej ekspozycja na wiatr;
- żywotność poszczególnych gatunków roślin oraz ich odporność na szkodniki, choroby i czynniki atmosferyczne, a także przemiany wyglądu wraz z porami roku tudzież osiągane z czasem maksymalne rozmiary i masa;
- aspekt wizualny – różne gatunki można np. zestawiać ze sobą tak, by tworzyły wzory, całość powinna zaś korespondować z bryłą i charakterem budynku.
Jakie rośliny nadają się do pionowego ogrodu?
Dobór roślin zależy tyleż od tego, jak ma wyglądać zielona elewacja, co od jej wariantu (p. wyżej) oraz tego, gdzie ma się dokładnie znajdować. Wychodząca na północ ściana narażona na porywy wiatru wymagać będzie wszak zastosowania innych gatunków niż ta przede wszystkim silnie nasłoneczniona, zwrócona na południe.
Aby w naszym klimacie wertykalny ogród prezentował się atrakcyjnie cały rok, ok. 95 proc. posadzonych w nim roślin powinny stanowić odmiany tzw. zimozielone. Dodatek innych gatunków, np. jednorocznych, czy cebulek kwiatowych ożywi z kolei sezonowo kompozycję kontrastującymi barwami. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by w zielonej elewacji pojawiły się aromatyczne zioła (jak tymianek, szałwia, mięta, lawenda) lub rośliny sadzone przede wszystkim z myślą o ratowaniu pszczół.
Tam, gdzie stawia się na pnącza, zwykle są to bluszcze i winobluszcze (zwłaszcza trójklapowy i pięciolistkowy), które charakteryzują się wyjątkowo ozdobnymi liśćmi. Na fasadach osłoniętych od wiatru, usytuowanych w cieplejszych regionach, pokusić się można też o spektakularnie kwitnące miliny, glicynie (inaczej: wisterie) czy pnące hortensje.
Warto wiedzieć
Przez długi czas sądzono, że pnącza niszczą elewacje. Badania wykazały jednak, że wręcz przeciwnie: przedłużają żywotność muru, chroniąc go przed deszczem, gradem, wiatrem, mrozem i promieniowaniem UV, a także nagłymi skokami temperatur. Zapobiegają też podmakaniu fundamentów. Kluczowe jest natomiast staranne wykonanie fasady, bo rośliny chętnie wciskają się we wszelkie pęknięcia czy szpary, co rzeczywiście może skutkować szybszym postępowaniem uszkodzeń.
Historia zielonych fasad
Pierwszym znanym przykładem wertykalnego ogrodu były uchodzące za jeden z siedmiu cudów świata Wiszące Ogrody Semiramidy, założone w Babilonie przeszło 2500 lat temu. Ukorzenione na tarasach pałacu pnącza zwisały z nich, zakrywając mury, nawadniane zaś były dzięki systemowi kanałów doprowadzających wodę z rzeki Eufrat.
Przełom w dziedzinie zielonych elewacji polegający na zastosowaniu roślin innych niż tylko pnące (dzięki metodom hydroponicznym) nastąpił dopiero w latach 80. XX w., za sprawą francuskiego botanika nazwiskiem Patrick Blanc. Inspirował się on gatunkami rosnącymi na pionowych skałach w tropikalnych rejonach Azji. Do jego najsłynniejszych realizacji należą:
- fasada Musée du Quai Branly w Paryżu,
- ściana Paseo del Prado CaixaForum w Madrycie (centrum kulturalne w rewitalizowanym budynku elektrowni z 1900 r.),
- 23 ściany zieleni w One Central Park w Sydney.
Jedna z roślinnych fasad zaprojektowanych przez Blanca znajduje się też w Polsce, a konkretnie w gdańskiej Galerii Przymorze. Pierwszą „żywą elewacją” w naszym kraju była jednak ta zdobiąca siedzibę Fundacji na rzecz Nauki Polskiej w Warszawie. Jednym z najciekawszych rodzimych przykładów pionowego ogrodu jest natomiast ten pokrywający budynek Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.
Ściany zieleni we wnętrzach
Z uwagi na wysokie koszty projektu, instalacji i późniejszego utrzymania roślinnych elewacji te ostatnie pojawiają się zwykle w kontekście dużych obiektów komercyjnych czy dotowanych przez rządy, a także luksusowych apartamentowców. Najczęściej spotkać można je w w bogatych krajach, takich jak Japonia, Singapur czy Zjednoczone Emiraty Arabskie (aczkolwiek największy na świecie ogród wertykalny znajduje się akurat w stolicy Kolumbii*).
Jeśli jednak nie dysponujesz milionowym budżetem, a chcesz cieszyć się zielenią, która w tak interesujący sposób podkreśla walory architektoniczne budynku (tudzież pomaga ukryć jego niedostatki), rozważ znacznie bardziej przystępną cenowo opcję, jaką jest „żywa” ściana wewnętrzna. Skomponowana np. z mchu, również atrakcyjnie się prezentuje, filtruje powietrze czy tworzy korzystny mikroklimat, nie zabierając przy tym przestrzeni użytkowej. Zainstalowana zaś w przestrzeni biurowej czy usługowej, dodatkowo sygnalizować będzie odwiedzającym dbałość o środowisko i dobrostan ludzi, co pozytywnie wpłynie na wizerunek twojej firmy.
*Największa zielona elewacja na świecie
Zieleń na budynku Santalaia w Bogocie zajmuje ponad 3 tys. metrów kwadratowych. Składa się na nią przeszło 85 tys. różnych roślin. Ten założony w 2015 r. pionowy ogród neutralizuje rocznie ok. 2 tys. ton niepożądanych pyłów i gazów oraz ok. 800 kg zawieszonych w powietrzu metali ciężkich, a także wytwarza w tym czasie tlen odpowiadający zapotrzebowaniu blisko 3 tys. osób.
Przeczytaj również: Dom ekologiczny – czym się charakteryzuje (materiały, urządzenia, technologie)