Ekologiczna depilacja – przegląd przyjaznych środowisku rozwiązań

Ekologiczna depilacja - przegląd przyjaznych środowisku rozwiązań

Jako społeczeństwo jesteśmy coraz bardziej świadomi szkodliwego wpływu człowieka na środowisko naturalne. Coraz lepiej zdajemy też sobie sprawę z tego, że suma drobnych codziennych wyborów każdego z nas jest w stanie przełożyć się na przyszłość całej planety. Być „bardziej eko” można zaś w niemalże każdej dziedzinie życia. Dotyczy to również tak prozaicznej czynności jak usuwanie zbędnego owłosienia. Przeczytaj więc, na czym może polegać ekologiczna depilacja.

Istnieje całkiem sporo przyjaznych naturze sposobów na pozbycie się niechcianych włosów. Niektóre z nich pozwalają przede wszystkim ograniczyć ilość generowanych odpadów, inne skupiają się na oszczędności energii lub wody, jeszcze inne polegają natomiast głównie na wykorzystaniu składników pozyskiwanych w zrównoważony sposób. Przy wyborze ulubionej metody depilacji trzeba też jednak oczywiście wziąć pod uwagę osobiste preferencje i uwarunkowania. W podjęciu decyzji pomocne może okazać się poniższe zestawienie.

Maszynki wielorazowe

Statystyki pokazują, że najwięcej kobiet decyduje się golić wybrane partie ciała przy użyciu maszynki. Najczęściej jest to też niestety maszynka jednorazowa: wykonana ze sztucznego tworzywa, w którym zatopione są ostrza. Taka budowa nie pozwala poddać recyklingowi ani części plastikowej, ani metalu. A to oznacza, że stare maszynki trafiają na składowiska śmieci. Ponieważ zaś wymienia się je dość często, takich odpadów powstaje cała masa.

Osoby, które nie chcą pogłębiać tego przykrego stanu rzeczy, powinny rozważyć zaopatrzenie się w maszynkę wielorazową. Zrobiona z metalu i drewna albo w całości z metalu, jest w stanie służyć całymi latami. Wymienia się w niej tylko ostrza, gdy już ulegną stępieniu. Metal w całości da się przetworzyć, a drewniane elementy są biodegradowalne. Rozwiązanie to idealnie więc wpisuje się w dążący do zniwelowania liczby wytwarzanych odpadów nurt zero waste/less waste.

Warto w tym miejscu nadmienić, że wymienne żyletki są zwykle ostrzejsze niż w maszynkach jednorazowych, wystarczy więc tylko jedna, by poradzić sobie z niechcianymi włosami. Trzeba też jednak wiedzieć, że przestawienie się na maszynkę wielorazową wymagać będzie chwili cierpliwości i znalezienia odpowiedniego kąta tudzież siły nacisku (z reguły mniejszej niż w przypadku jednorazówek). Maszynka wielorazowa jest ponadto droższa, wydatek ten na szczęście stosunkowo szybko się zwraca. No i maszynki tego typu są obecnie projektowane z dużą dbałością o estetykę, prezentują się więc w łazience o wiele lepiej niż plastikowe.

Warto wiedzieć
Istnieją też jednorazowe maszynki do golenia, których plastikowe elementy wytwarzane są z przetworzonego plastiku. Nie jest to tak dobre z punktu widzenia ekologii rozwiązanie jak maszynki wielorazowe, ale z pewnością lepsze niż tradycyjne jednorazówki.

Przeczytaj: Wielorazowe maszynki do golenia

Naturalne produkty do golenia

Jeśli wybierasz golenie maszynką, pomyśl także o używanych do niego kosmetykach. One również mogą być bardziej eko! Ich zadania to przede wszystkim:

  • zmiękczenie włosków – dzięki czemu łatwiej je będzie ogolić;
  • zapewnienie odpowiedniego poślizgu pozwalającego ostrzu płynnie się przesuwać po skórze;
  • nawilżenie skóry;
  • zapobieganie podrażnieniom.

Na rynku obecnych jest wiele produktów realizujących wymienione postulaty. Warto szukać kosmetyków z naturalnym składem, które po spłukaniu mniej zanieczyszczą środowisko.

Warto wiedzieć
Większość jednorazowych maszynek dostępnych w drogeriach i supermarketach wyposażona jest w pasek nasączony substancjami mającymi w założeniu ułatwiać golenie. Zwykle nie są to jednak substancje naturalne, wiele z nich zaś ma potencjał wywoływania alergii i podrażnień (np. te oznaczone w składzie skrótem literowym PEG). Oto więc kolejny powód, dla którego można chcieć zrezygnować z jednorazówek.

Kosmetyki do golenia mogą być jednak nawet jeszcze bardziej przyjazne naturze. Chodzi o to, by wykorzystane do ich wyrobu substancje pozyskiwane były bez użycia chemicznych nawozów czy pestycydów ani innych środków ochrony roślin mogących przedostawać się do gleby i wody. O tym, że tak właśnie powstał dany produkt, informują oznaczenia stosownych certyfikatów na jego opakowaniu.

Jeśli chodzi o ekologiczne golenie, to na szczególną uwagę zasługują zwłaszcza poniższe rodzaje kosmetyków:

  • olejki do golenia – przeznaczone zwykle do okolic bikini (z powodzeniem można stosować je jednak też do innych partii ciała);
  • naturalne mydełka, zwłaszcza te o wysokiej zawartości olejów, jak np. mydło aleppo – wystarczy je spienić przy użyciu pędzla lub po prostu przejechać takim mydłem po wilgotnej skórze, aby stworzyć na niej tłusty film ułatwiający golenie;
  • mydła do golenia/ kostki do golenia – zaprojektowane specjalnie z myślą o goleniu, sprzedawane w kartonikach z recyklingowanego papieru (który można ponownie przetworzyć, a nawet jeśli nie, to rozkłada się on wciąż znacznie łatwiej niż plastik) lub wręcz bez opakowania, dzięki czemu w ogóle nie generuje się śmieci!

Do golenia wykorzystać można ponadto np. ekologiczną odżywkę do włosów (zwłaszcza jeśli nie spełniła twoich oczekiwań w kontekście swego pierwotnego zastosowania) albo żel z liści aloesu (jeśli akurat hodujesz tę właśnie roślinę).

Wosk i pasta cukrowa – ekologiczne alternatywy dla golenia

Usuwanie niepożądanego owłosienia przy użyciu maszynki jest proste, szybkie, tanie i bezbolesne (o ile się nie zatniesz). Nie dziwi więc popularność tej metody. Ma też jednak ona swoje minusy: gładka skóra wymaga golenia codziennie, a by wielorazowa maszynka służyła jak najdłużej, po każdym użyciu należy ją rozkręcić i osuszyć, co zabiera czas i dokłada jeszcze trochę roboty.

Niechcianych włosów na szczęście da się też pozbyć inaczej, czyli wyrywając je wraz z cebulkami – a nie tylko przycinając żyletką na powierzchni skóry. Pozwala to zajmować się depilacją jedynie raz na kilka tygodni. Tutaj również wybrać można sposoby bardziej niż mniej przyjazne środowisku. Należą do nich zaś:

  • pasta cukrowa – można ją zrobić samemu z cukru, wody i soku z cytryny, ale wygodniej kupić ją w sklepie;
  • gotowe plastry z naturalnym woskiem na zimno – rozgrzewa się je w dłoniach;
  • naturalne woski – żywiczne lub pszczele, podobnie jak pasta cukrowa wymagające podgrzania w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce (ewentualnie w specjalnym podgrzewaczu).

Procedura w każdym z tych przypadków przebiega podobnie. Rozgrzany do stanu półpłynnego wosk bądź pastę cukrową nakłada się na skórę, a po zastygnięciu roluje lub zrywa w kierunku „pod włos”, często z wykorzystaniem pasków tkaniny (najlepiej oczywiście ekolnu lub ekobawełny, które można prać i wykorzystać ponownie). Zabieg należy powtórzyć zwykle po 3-6 tygodniach. Każdy kolejny sprawia zaś, że włosy odrastają słabsze i bledsze.

Warto wiedzieć
Pasta cukrowa nieco mniej się lepi do skóry niż wosk, wymaga też niższej temperatury. Z tego powodu chętniej wybierana jest przez osoby wrażliwe.

Nitkowanie

Niechciane owłosienie na twarzy w zgodzie z naturą usuwać można także metodą nitkowania (ang. threading), służącą również do regulacji brwi. Polega ona na umiejętnym przesuwaniu po skórze odpowiednio skręconą czystą bawełnianą nitką. W krajach arabskich, skąd – podobnie jak depilacja pastą cukrową – wywodzi się nitkowanie, używano niegdyś nici jedwabnych. Włoski, nawet te najmniejsze, wkręcają się w nitkę i zostają wyrwane. Na podobnej zasadzie działają też specjalne sprężynki do depilacji, trudno je jednak utrzymać w czystości, są więc znacznie mniej higieniczne.

Depilatory elektryczne i depilacja laserowa

Włosy wraz z cebulkami wyrywać będzie też depilator elektryczny. Ponieważ zabieg wystarczy powtarzać raz na kilka tygodni i nie wymaga on zasadniczo zużycia wody ani jednorazowych elementów, które lądują na śmietniku, wiele osób uważa tę technikę za ekologiczną.

To samo powiedzieć da się o domowych depilatorach świetlnych czy o przeprowadzanej pod fachowym okiem depilacji laserowej, rozwiązującej problem zbędnego owłosienia na znacznie dłużej. Technologie te mają jednak też swoich przeciwników jako zużywające sporo energii, charakteryzujące się wysokim śladem węglowym (chodzi o dwutlenek węgla uwalniany do atmosfery nie tylko w związku ze zużyciem energii z paliw kopalnych, ale też podczas podróży sprzętu czy jego podzespołów z kraju produkcji do Polski) oraz w dłuższej perspektywie także generujące odpady. No i o ile dobrej jakości depilator elektryczny można nabyć za stosunkowo niewygórowaną kwotę, o tyle depilacja światłem to jednorazowo całkiem spory wydatek.

Proszek do depilacji, depilatory kryształowe

Prądu ani baterii nie wymagają za to takie sposoby na pozbawioną owłosienia skórę, jakimi są depilatory kryształowe czy proszek do depilacji. Ich ograniczona popularność wynika być może z umiarkowanie satysfakcjonującej skuteczności, wspominamy jednak tutaj o nich chociażby z myślą o wielbicielach ciekawostek.

Depilator kryształowy kształtem przypomina nieco szczotkę do rozplątywania włosów, z tym że zamiast charakterystycznych gęsto rozlokowanych ząbków ma gładką powierzchnię. Czy raczej: gładką na pierwszy rzut oka, ponieważ zaprojektowano ją tak, by ścierała niechciane włoski (a konkretnie ich zewnętrzną część, bez cebulki) podczas masowania skóry, którą przy okazji taki depilator złuszcza.

Proszki do depilacji również rozprawiają się jedynie z zewnętrzną częścią włosów, wstępnie natomiast jeszcze je rozpuszczając. Odpowiednią ilość proszku rozrabia się z wodą, trochę jak maseczkę z glinki: tak by otrzymać dość gęstą konsystencję przypominającą błoto. Tak powstałą pastę nakłada się następnie na wybrane obszary ciała, a po pewnym czasie zmywa, delikatnie masując. Metoda ta polecana jest zwłaszcza mężczyznom pragnącym pozbyć się owłosienia np. z pleców czy klatki piersiowej. Gotowy proszek o prostym składzie można kupić, na podobnej zasadzie mają też jednak działać domowej roboty pasty na bazie kurkumy, sody oczyszczonej czy mąki z ciecierzycy.

Ekologiczna depilacja – pielęgnacja przed i po

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o ekologicznych rozwiązaniach dotyczących pielęgnacji skóry przed i po depilacji. Dla uzyskania optymalnych efektów należy ją bowiem odpowiednio przygotować zarówno przed goleniem, jak i przed zastosowaniem pasty cukrowej lub wosku. Przygotowanie to polega przede wszystkim na wykonaniu peelingu. W tym celu wykorzystać można np. fusy po kawie czy mieszankę soli, cukru i oliwy, jeśli jednak chcesz być eko, ale wolisz sięgnąć po gotowy produkt, szukaj kosmetyków o naturalnym składzie, najlepiej certyfikowanych (p. wyżej).

Tak samo rzecz ma się z balsamami nawilżającymi, które warto nakładać na miejsca poddane depilacji. Gdy zaś decydujesz się na usuwanie włosów wraz z cebulkami, możesz dodatkowo opóźnić ich odrastanie i zapobiec późniejszemu wrastaniu, stosując po zabiegu przyjazny środowisku tradycyjny preparat, jakim jest olejek mrówkowy.

Przeczytaj również: Ekologiczna menstruacja – przyjazna dla środowiska i zdrowia

Eko360.pl - podpowiemy Ci, jak żyć ekologicznie na co dzień. Wyjaśnimy, jak znaleźć ekologiczne zamienniki rzeczy codziennego użytku. Rozwiejemy Twoje wątpliwości na temat ekologicznej żywności. Doradzimy, jak założyć i prowadzić dom ekologiczny.
Do góry