Less waste dla początkujących – praktyczne porady

Less waste dla początkujących – praktyczne porady

Jednym z fundamentów ekologicznego stylu życia jest ograniczenie ilości wytwarzanych odpadów. Najlepiej do zera, co przyświeca idei o nieprzypadkowej nazwie „zero waste” (ang. zero śmieci), ale co też potrafi okazać się bardzo trudne lub wręcz niemożliwe do osiągnięcia. Na szczęście istnieje jeszcze nurt „less waste” (ang. mniej śmieci). Podejmowane w zgodzie z nim działania również mają niebagatelny wpływ na dobrostan środowiska naturalnego, za to znacznie łatwiej je wdrożyć. Przekonasz się o tym, czytając poniższy artykuł.

Less waste a zero waste

Koncepcja zero waste zakłada nie tylko gruntowną zmianę większości przyzwyczajeń, ale też wyzbycie się wielu potrzeb. Wymaga więc ogromnych pokładów silnej woli i samozaparcia, a nieraz także zmiany otoczenia: miejsca zamieszkania czy kręgu znajomych. Dla przeciętnego człowieka kolejne próby postępowania w duchu zero waste często kończą się niepowodzeniem, co rodzi frustrację i zniechęca do dalszych wysiłków. Niektórzy też po prostu nie są w stanie całkowicie przestać generować odpady (bo np. stale przyjmują leki w plastikowych opakowaniach).

Każdy natomiast może wcielić w życie założenia znacznie mniej radykalnej idei less waste. Czyli produkować nie tyle zero, ile po prostu możliwie mało śmieci. W tym celu wystarczy bowiem tylko nieco zmodyfikować codzienne nawyki – i to niekoniecznie wszystkie naraz – a także pamiętać o kilku zasadach. Bez wielkich poświęceń. A kiedy już less waste będzie normą, wprowadzanie zmian w kierunku zero waste okaże się o wiele łatwiejsze. Nawet zaś jeżeli poprzestaniesz „tylko” na less waste, istotnie odciążysz zarówno planetę, jak i… własny portfel.

Zakupy less waste

Przykładem takiej małej, nietrudnej do wprowadzenia zmiany, jest chodzenie na zakupy z własną torbą wielokrotnego użytku. Bawełnianą „tote bag”, gładką, kolorową lub z zabawnym nadrukiem, można bez problemu zwinąć w poręczny pakunek i mieć zawsze przy sobie. Oprócz tego warto zaopatrzyć się także w małe, wykonane z naturalnych włókien woreczki, w których zważysz i przetransportujesz m.in.:

  • owoce;
  • warzywa;
  • produkty sypkie – takie jak groch czy fasola;
  • orzechy.

Rozwiąże to problem odpadów w postaci jednorazowych foliówek.

Szukaj produktów bez opakowań

Less waste - produkty bez opakowań

W przypadku licznych produktów masz wybór: nabyć je w firmowym opakowaniu albo luzem, na wagę. W tej drugiej sytuacji można wykorzystać wspomniane woreczki, dzięki czemu opakowanie nie stanie się śmieciem. Jeśli więc na sklepowej półce dostępne są np. orzechy paczkowane i takie na wagę, sięgnij po te bez opakowania. Będą też one zazwyczaj nieco tańsze! A jeśli w odwiedzanym przez ciebie markecie bądź osiedlowym sklepie nie ma opcji zgodnej z ideą less waste – wybierz się na bazarek. Być może tam właśnie ją odnajdziesz.

Coraz częściej spotkać można też drogeryjne stacje typu „refill”, gdzie przyniesione z domu opakowanie po zużytym produkcie możesz napełnić z dozownika np. szamponem, żelem po prysznic albo płynem do mycia naczyń. Sprawdź, czy w twojej okolicy już wdrożono to rozwiązanie.

Opakowania less waste

Jeśli bez opakowania mimo wszystko nie da się obejść, szukaj tych nadających się do recyklingu, a więc zrobionych z:

  • papieru/kartonu;
  • szkła;
  • metalu;
  • ewentualnie plastiku z odpowiednimi oznaczeniami – trzy strzałki układające się w trójkąt, w którym widnieje cyfra od 1 do 6.

Zanim użyty do ich wytworzenia surowiec trafi ostatecznie na składowisko śmieci, posłuży jeszcze co najmniej parokrotnie do produkcji kolejnych opakowań. Pozwoli to zredukować liczbę odpadów nie tylko w twoim gospodarstwie domowym, ale też w znacznie większej skali.

Pamiętaj o segregowaniu śmieci, jeżeli już jakieś wytworzysz!

Innym pomysłem w duchu less waste jest kupowanie produktów o długim terminie ważności – jak mąka, kasza, groch, fasola, przyprawy – w większych opakowaniach, np. przez internet. Dzięki temu zamiast choćby trzech małych opakowań odpadem stanie się tylko jedno większe.

Less waste w kuchni

W przypadku świeżych produktów spożywczych obowiązuje zasada wręcz odwrotna: nie należy kupować ich na zapas, bo stwarza to ryzyko, że się szybko zepsują i trzeba je będzie wyrzucić. Lepiej robić mniejsze zakupy, za to nieco częściej. Ułatwi to też nabycie tylko tego, czego naprawdę potrzebujesz. Jeśli natomiast wolisz chodzić do sklepu „raz, a dobrze”, zaplanuj wcześniej posiłki na kolejne dni i zrób listę zakupów, uwzględniając to, co już masz w lodówce i możesz wykorzystać, przyrządzając potrawy. Pozwoli ci to zaoszczędzić potem czas i pieniądze, bo taka lista w ręku zmniejsza szanse, że kupisz za dużo i trzeba to będzie potem wyrzucić albo że nabędziesz coś wyłącznie dlatego, że skusiła cię jakaś promocja.

Przeczytaj też koniecznie: „Foodsharing – jak nie marnować żywności?”.

Aby uniknąć wyrzucania jedzenia, pamiętaj, że niektóre produkty można mrozić lub przerobić na przetwory. Ich trwałość da się też często przedłużyć dzięki odpowiedniemu przechowywaniu (np. w wodzie, w hermetycznych opakowaniach czy w woskowijce, która jest naturalnym zamiennikiem folii spożywczej). Staraj się ponadto wykorzystywać całe produkty: liśćmi kalafiora możesz chociażby nakarmić pewne zwierzęta, a z liści rzodkiewki zrobić zaskakująco smaczne pesto. A jeśli już coś musi stać się odpadem – i masz taką możliwość – przeznacz to na kompost, który użyźni ziemię w ogrodzie (zob. „Jak prowadzić przydomowy kompostownik”).

Less waste w łazience

Ducha less waste warto tchnąć nie tylko w kuchnię, ale także w łazienkę. W tym drugim przypadku również nie ma co kupować na zapas. Kosmetyki też przecież mają swój termin ważności, po którego przekroczeniu trzeba je będzie wyrzucić. Nie potrzebujesz mieć jednocześnie pięciu kremów do twarzy i trzech żeli pod prysznic, zwłaszcza że żyjemy w czasach, gdy rzeczy tego typu można nabyć w razie potrzeby od ręki.

Kupując ręczniki, wybieraj te bawełniane – najlepiej z biobawełny – a nie z syntetycznych tkanin (oszczędzisz sobie przy okazji wdychania mikroplastiku i wcierania go w ciało). Plastikowe patyczki do uszu czy szczoteczkę do zębów z powodzeniem zastąpisz tymi drewnianymi, zrobionymi najczęściej z bambusa. Zrezygnuj z jednorazowych maszynek do golenia na rzecz tych wielorazowych, wykonanych z metalu i drewna (zob. „Ekologiczna depilacja – przegląd przyjaznych środowisku rozwiązań”). Wypróbuj też wielorazowe waciki kosmetyczne i przekonaj się, że nie ustępują one wcale funkcjonalnością tym tradycyjnym.

Zamiast mydła w płynie postaw raczej na to w kostce. W najgorszym razie zapakowane będzie w kartonik, w najlepszym – kupisz je luzem (w wybranych sklepach lub na ekotargach). Mydło w płynie nie dość, że wypełnia plastikową butelkę, to jeszcze w dodatku wymaga pompki, trudnej do przetworzenia, bo składającej się jednocześnie z plastiku i metalowej sprężynki. Przetestuj też koniecznie szampon w kostce, a jeśli miesiączkujesz – przeczytaj nasz artykuł o ekologicznej menstruacji, gdzie znajdziesz mnóstwo pomysłów na to, jak ograniczyć odpady generowane podczas okresu.

Less waste w szafie i nie tylko

Kolejny duży obszar, w którym warto wprowadzić ideę less waste, to ubrania. Te, których już nie nosisz, ale które nie są zniszczone, spróbuj sprzedać lub oddać – znajomym, potrzebującym albo w internetowych grupach typu „Uwaga, śmieciarka jedzie”. Uzupełniając natomiast garderobę o nowe elementy:

  • postaw nie na ilość, ale na jakość wykonania – niech ubrania służą przez lata;
  • szukaj w związku z tym ciuchów raczej ponadczasowych niż modnych zaledwie przez jeden sezon;
  • staraj się dobierać rzeczy tak, aby wszystko w twojej szafie pasowało do siebie – dzięki temu stworzysz wiele stylizacji, mając w niej tak naprawdę niewiele przedmiotów mogących w przyszłości stać się odpadami;
  • celuj w ubrania wykonane z naturalnych materiałów – wyjątkiem są tu futra i skóry, bo aby nadawały się do noszenia, muszą zostać odpowiednio wyprawione, tj. nasączone substancjami sprawiającymi, że skórzane ubrania jako odpady rozkładają się potem niewiele krócej niż plastik.

Pamiętaj też, że zniszczone ubranie często da się naprawić albo nadać mu drugie życie dzięki umiejętnej przeróbce. Dotyczy to zresztą nie tylko ubrań, ale również innych przedmiotów, takich jak choćby meble czy sprzęty AGD. Renowacja zamiast wyrzucenia starej i kupienia kolejnej rzeczy, która w końcu kiedyś także trafi na śmietnik, to uniwersalny pomysł doskonale wpisujący się w nurt less waste.

Więcej inspiracji znajdziesz w tekstach o upcyklingu oraz o „slow fashion”.

Eko360.pl - podpowiemy Ci, jak żyć ekologicznie na co dzień. Wyjaśnimy, jak znaleźć ekologiczne zamienniki rzeczy codziennego użytku. Rozwiejemy Twoje wątpliwości na temat ekologicznej żywności. Doradzimy, jak założyć i prowadzić dom ekologiczny.
Do góry